Czy warto brać kredyt na mieszkanie w czasie pandemii?
Data publikacji 3 listopada 2020Kredyt hipoteczny a pandemia, to ścisła zależność. Jeszcze na początku tego roku banki oferowały kredyt na zakup własnego lokum z udziałem środków własnych na poziomie 10%. W obliczu pandemii ilość banków, które wciąż utrzymują wysokość takiego wkładu, spadła o ponad połowę. W tej chwili co drugi bank podnosi wymaganą własność środków z 10 na 20%. W niektórych z nich procent ten wzrasta nawet do 30%. No cóż, niepewna sytuacja gospodarcza, spowodowana pandemią, zmusza aktualnie banki do szczegółowych analiz wiarygodności i zdolności kredytowej wnioskodawcy.
Kredyt na mieszkanie w czasie pandemii?
Kupienie mieszkania w tej chwili, nie jest już takie proste. Kredytobiorca ze względu na wzrost wkładu własnego pozostaje w trudnej sytuacji. Jeśli gromadził środki przez dłuższy czas, to wizja zebrania tej kwoty w całości, została odsunięta w czasie. Tym samym zdecydowanie obniżyła się jego zdolność kredytowa. Kredyt kosztuje też więcej. Ze względu na spadek stóp procentowych z 1,5% do 0,1% w okresie trzech miesięcy, podniesiona została marża kredytu. Bank musi na czymś zarobić. Oznacza to większe odsetki od zaciągniętego kredytu. Ponieważ sytuacja obecnie jest bardzo dynamiczna, nikt nie wie, czy stopy procentowe wciąż będą utrzymywały się na tak rekordowo niskim poziomie, czy też po pandemii, wrócą do poziomu około 1,7%. Więcej na temat finansów znajdziesz na stronie Finna.pl.
Stabilność w kredytowaniu
Klient, który zaciąga kredyt w banku, woli stabilność i przejrzystość w kredytowaniu spłaty. W praktyce oznacza to tyle, że zanim zaciągniemy kredyt, powinniśmy poszukać takiego banku, który oferuje niezmienność rat, w dłuższym okresie kredytowania. Warunki zdolność kredytowa też uległy zmianie podczas pandemii. Przed lockdownem bank akceptował dochody osób na umowach cywilno-prawnych i tych, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą. W tej chwili większość kredytów dla przedsiębiorców została wstrzymana. Zwłaszcza dla tych, którzy swoją działalność prowadzą krócej niż 2 lata i prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą. Bank coraz surowiej ocenia ryzyko, jakie ponosi udzielając kredytu, a tego przy niestabilnej obecnie gospodarce nie brakuje.
Wydaje się, że taka sytuacja potrwa dłużej, niż się tego spodziewaliśmy. Część konsumentów albo odsuwa kupienie mieszkania w czasie, albo zupełnie z niego rezygnuje. Okazuje się też, że w czasie pandemii bardziej martwimy się o to, by móc pracować, niż o poprawienie swoich warunków mieszkaniowych. Tym bardziej, że koszty życia i utrzymania dotychczasowego lokum mieszkaniowego rośnie, a w obliczu pandemii przyspiesza jeszcze bardziej. Kredyt hipoteczny tak, ale może po pandemii?